Douglas Abbott Macgregor jest emerytowanym pułkownikiem armii amerykańskiej i urzędnikiem państwowym. Przyczynił się do powstania strategii USA podczas inwazji na Irak w 2003 roku. Po odejściu z wojska w 2004 roku, stał się bardziej aktywny politycznie. W 2020 roku Prezydent Donald Trump zaproponował Macgregor na Ambasadora USA w Niemczech, ale Senat zablokował tę nominację. 11 listopada 2020 roku rzecznik Pentagonu ogłosił, że Macgregor został zatrudniony na stanowisku starszego doradcy pełniącego obowiązki Sekretarza Obrony. Stanowisko to zajmował przez 3 miesiące. Trump powołał go także do zarządu Westpoint Academy.
– Mamy do czynienia z takimi krajami, jak Polska, czy Portugalia, które przekazują czołgi Leopard z lat 70-tych mając na celu przypodobanie się Zachodowi mówiąc w ten sposób: ,,Panie Prezydencie Biden, mamy trochę muzealnego sprzętu, który chętnie oddamy, żeby Ci się przypodobać. Teraz Polska ma wysłać swoje F-16 i nowiutkie helikoptery Apache, które kupi od USA i też będzie je dalej. Czy chcą tym zadowolić USA? Czy taki jest cel?
Myślę, że to stwierdzenie jest prawdziwe, ale nie dotycyz Polski, ponieważ Polski rząd żyje w odległej przeszłości. Polski rząd myśląc o Rosji widzi Rosję bolszewicką z lat 20-tych XX wieku, widzi Związek Radziecki i Stalina. Oni nie chcą mieć do czynienia z rzeczywistością. Nie dostrzegają, że to już nie jest sowiecki kraj, a tym bardziej komunistyczny. Rosja nie jest zainteresowana wojną z Europą, bo Rosja chce prowadzić interesy właśnie z Europą. Moskwa nie chce okupować i rządzić innym narodem, który nie jest narodem rosyjskim. Oni korzystają z wielkiej lekcji imperializmu. Cóż, imperializm nie sprawdza się zbytnio. Imperializm terytorialny jest drogi. Masz do czynienia ze sporą grupą ludzi, którzy są ci obcy i nie chcą, żebyś nimi rządził. Rosja to wie. Opisał to Aleksander Sołżenicyn. To on jest autorem słynnego zdania - ,,My, Rosjanie, powinniśmy się cieszyć, że ci ludzie są wolni i niepodlegli względem nas. My nie chcemy nimi rządzić. My chcemy mieć własny kraj. Nie ma osoby bardziej oddanej idei Sołżenicyna niż Putin. Taki pomysł, że Rosjanie chcą wejść i mieć do czynienia z 40 milionami niezadowolonch i wkurzonych Polaków jest absurdalny. To nie jest prawda, jednakże oni rozkręcają tę wojnę, bo w ich umysłach tli się, że jeśli się bardzo postarają, to się nam przypodobają. Jednak oni czegoś nie rozumieją. My nie mieszkamy w Europie. My jesteśmy potęgą morską i aeronautyczną. Nie utrzymujemy znaczących sił lądowych w innych rejonach świata. Dlatego mamy teraz jedynie 50 tysięcy żołnierzy gotowych do walki w Europie, więc oni oszaleli. Na przestrzeni lat wyrobiliśmy zły zwyczaj. Ilekroć jakieś państwo prosi nas, żebyśmy im pomogli, powinniśmy im po prostu odpowiedzieć - Nauczcie się żyć ze swoimi sąsiadami. Wojna nie jest jedynym rozwiązaniem.